Eleganckie i pełne gracji, łabędzie ucieleśniają piękno i spokój na wodzie. Ich majestat oraz wieczna wierność nie przestają fascynować. Gdy byłem dzieckiem, młody łabędź często odwiedzał plażę w Starym Folwarku. Samotny, wciąż w szarobrązowym upierzeniu, pojawiał się zaraz po odpłynięciu innej łabędziej rodziny. Krążyła opowieść, że został porzucony przez rodziców. Nigdy nie dowiedziałem się, czy to była prawda, ale wspomnienie tamtych chwil wciąż jest żywe. Dziś, fotografując łabędzie, powracam myślami do tych dni i znów odczuwam prosty zachwyt tamtego pierwszego spotkania.